niedziela, 15 grudnia 2013

"Jesteś cudem"




Tytuł: Jesteś cudem
Autor: Regina Brett
Wydawnictwo: Insignis

Moja ocena: 9 - wybitna






Trafiłam przypadkiem. Jak zwykle spodobała mi się okładka. Dostałam od chłopaka na Mikołaja i cóż... książka stała się chyba czymś w rodzaju przewodnika w życiu. Mimo iż wygląda na książkę typowo motywacyjną moim zdaniem opowiada o życiu. Przy czym oczywiście motywuje, ale o życiu opowiada przede wszystkim.

Autorka opisuje, co jej zdaniem jest ważne w życiu i jak powinniśmy postępować. Opiera się przede wszystkim na miłowaniu bliźnich i przykazaniach Bożych. Mówi również o swojej przemianie. Jak kiedyś postrzegała każdą sferę życia, a jak teraz - po tym jak przeżyła raka. Nie można jej odebrać tego, że naprawdę została doświadczona przez Los, jednak dała radę postawiła się rakowi i udało jej się wygrać. Uważam, że już samo jej życie jest motywacją dla innych.

Podaje listę pięćdziesięciu porad jak uczynić nasze życie lepszym. Jak uczynić niemożliwe - możliwym. Większość z nich jest naprawdę głównie odnoszących się do Wiary, jednak mimo to każdy może je stosować w życiu. Okazuje się, że uczynić niemożliwe możliwym wcale nie jest takie trudne. Dla mnie był to impuls, by coś zmienić, a przede wszystkim zauważyć, że można żyć inaczej.

Książkę polecam każdemu. Absolutnie każdemu. Zarówno tym, co chcą uczynić swe życie "lepszym", jak również tym wszystkim, którzy chcą zobaczyć, czy rzeczywiście robi wszystko, by było jak najlepiej.

Serdecznie polecam.

sobota, 7 grudnia 2013

"Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa"




Tytuł: Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa
Autor: Haruki Murakami
Wydawnictwo: Muza

Moja ocena: 8 - rewelacyjna






Najnowsza powieści chyba wszystkim znanego japońskiego pisarza Murakamiego. Polska powinna być dumna, ponieważ byliśmy czwartym z kolei krajem na całym świecie w którym książka została przetłumaczona. Od razu trafiła na listy bestsellerów i nie dziwne. Z jednej strony różni się od poprzednich książek autora jak również mi osobiście przywodziła na myśl "Norwegian Wood".

Co mam napisać, aby nie zdradzić przyszłym czytelnikom fabuły i jednocześnie nie cytować opisu z tyłu okładki? Książka opowiada o bezbarwnym człowieku, który stracił przyjaciół wskutek nieszczęśliwego nieporozumienia i... czegoś jeszcze. Osobiście uważam, że powieść jest smutna. Nie tak jak "Norwegian Wood", jednak jest w niej coś przygnębiającego. Jak większość książek Murakamiego odnosi się wrażenie jakby opisywane zdarzenia były tylko snem. Niewyraźny początek i niepoznane zakończenie nasuwają na myśl marę senną.

Uważam, że Murakami stworzył prostą, przejrzystą i naprawdę ciekawą przestrzeń, w której bohaterowie są realni i prawdopodobni. Sytuacje opisane w książce często się zdarzają w życiu codziennym, stykamy się z nimi, więc powiedzmy, że wybrał temat społeczny "na czasie". Jest to jednak również bardzo ważny i trudny temat. Ja chyba nie odważyłabym się go poruszyć, lecz jemu wyszło to bardzo dobrze.

Książka, moim zdaniem, jest też o dorastaniu. Jakkolwiek to zabrzmi uważam, że to odpowiednie przypisanie. Opowiada o latach w liceum grupki kolorowych (i nie chodzi tu bynajmniej o względy rasowe) przyjaciół i jednego bezbarwnego. Następnie przekonujemy się, że przyjaźń z liceum nie przetrwała próby czasu i niestety długo nie wyjaśniona sprzeczka wcale nie "zagoiła" się po latach, a jedynie "zasklepiła" i swędziała. Jak czuje się młody człowiek odrzucony przez swoich najlepszych przyjaciół? Co myśli? Jak później pomimo tej sytuacji radzi sobie w dalszym życiu? Czy jest w stanie je sobie poukładać. Wiadomo, że nie wszyscy jesteśmy "miękcy", niespodziewane i niewyjaśnione odwrócenie się przyjaciół nie wywarło by na nas wrażenia, lecz zawsze gdzieś głęboko to siedzi i nie daje spokoju. Nie każdy też jest "twardy" i taka sytuacje może załamać całe życie.

Niemniej jednak, szczerze mówiąc, ja dość zżyłam się z bohaterami, bo sama przeżyłam niemal identyczną sytuację. Jednak miałam wokół siebie dobrych ludzi i dziś już nie obchodzą mnie "tamte czasy", jednak zawsze to "swędzi", cokolwiek by się nie stało.

Jeszcze kilka takich książek, a może w końcu Haruki Murakami doczeka się Nagrody Nobla, o którą tak często się "ociera".

niedziela, 1 grudnia 2013

"Ubik"




Tytuł: Ubik
Autor: Philip K. Dick
Wydawnictwo: Rebis

Moja opinia: 10 - arcydzieło 






Druga książka Philipa Dicka i znów niesamowite wrażenie. Zastanawiam się skąd on bierze te pomysły! Książka po prostu wspaniała, trudna, ale wspaniała!

Mam napisać o czym jest ta książka? Czy może mam napisać czym jest Ubik? Czy może po prostu stwierdzić, że należy przeczytać tę książkę, bo nie umiem odpowiedzieć na dwa poprzednie pytania? Sądzę, że musiałabym przeczytać tę pozycję co najmniej trzy razy zanim byłabym w stanie opowiedzieć fabułę. Mogę za to opowiedzieć o uczuciach jakie we mnie wywołała oraz zarysować tematykę o ogół wypadków.

Książka jest inna niż wszystkie. Nie można jej z żadną porównać. Nie można się odnieść do zdarzeń, z którymi byłaby związana. Po prostu "Ubik". To jej opis, treść i przesłanie. Jest niewątpliwie ciężka. Bardzo szybkie zmiany przestrzeni opisywanych zdarzeń, przeskakiwanie między wieloma wątkami oraz z pozoru łączące się zdarzenia. Zaskakuje z każdą stroną, a czasem częściej. Opowiada o wszystkim. Opowiada o przyszłości. A może jednak nie? Może opowiada o przyszłej teraźniejszości w przeszłości? Chyba - pomimo powierzchownej bezsensowności tego stwierdzenia - jest to najwłaściwszy opis.

Jeszcze jedno: koniec książki na pewno nie jest taki jak przewidywałeś/łaś.

Serdecznie polecam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...